Przysłowia na literę "d"
- Daj kurze grzędę, ona: „jeszcze wyżej siędę!”
- Dasz pokój, masz pokój.
- Darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda.
- Deszcz św. Jana obiecuje mokre żniwa.
- Deszcz w św. Floriana, skrzynia groszem napchana.
- Deszcze listopadowe budzą wiatry grudniowe.
- Dla Boga, rodziców i nauczycieli nagrody równej jeszcze ludzie nie mieli.
- Dla chcącego nic trudnego.
- Dla każdej matki miłe jej dziatki.
- Dla przyjaciela nowego nie opuszczaj starego.
- Dlatego dwie uszy, jeden język dano, iżby mniej mówiono, a więcej słuchano.
- Długa mowa, próżne słowa, a na krótką chęć gotowa.
- Długie włosy – krótki rozum.
- Do ludzi po naukę, do matki po koszulę.
- Do ludzi po rozum, do matki po serce.
- Do grosza grosz, to się napełni trzos.
- Do Rzymu przez Krym.
- Do wesela się zagoi.
- Dobrane małżeństwo to raj na ziemi.
- Dobrodziejstwo wziąwszy, pomnij; dawszy, zapomnij.
- Dobry adwokat, zły sąsiad.
- Dobry rozum po szkodzie, lepszy przed szkodą.
- Dobra Agnieszka – kto z nią nie mieszka.
- Dobra gospodyni – dom wesołym czyni.
- Dobra gospodyni ma i w komorze, i w skrzyni.
- Dobra psu i mucha kiedy głodny.
- Dobra rada – nie zawada.
- Dobra żona – mężowi korona.
- Dobre dziatki to skarb matki.
- Dobre dziatki to jakby kwiatki: zdobią ojce swe i matki.
- Dobre przy lepszym tanieje.
- Dobre wychowanie – wrócić rano na śniadanie.
- Dobrego i karczma nie zepsuje, a złego i kościół nie naprawi.
- Dobrego więzienie nie zepsuje – złego Kościół nie naprawi.
- Dobry chleb i z ości, jak się kto przepości.
- Dobry początek to połowa roboty.
- Dobry zwyczaj – nie pożyczaj, jak oddaje, jeszcze łaje.
- Dobry zwyczaj – nie pożyczaj, jeszcze lepszy – nie oddawaj.
- Dobry żart – tynfa wart.
- Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane.
- Dobrze się tam dzieje, gdzie dwóch orze, trzeci sieje.
- Lepsza Agata, niźli jej tata.
- Najlepsze mienie – czyste sumienie.
- Lepiej psa rozdrażnić, niż babę.
- Dogadywali się jak gęś z prosięciem.
- Doktor leczy, a Pan Bóg zdrowie daje.
- Doli swej koniem nie objedziesz.
- Dopóty dzban wodę nosi, dopóki mu się ucho nie urwie.
- Dość z siebie czyni, kto wykona, co może.
- Doświadczenie to matka mądrości.
- Dowcip bystry do wszystkiego sobie ułatwi drogę.
- Drzeć z kimś koty.
- Drzewa umierają stojąc.
- Drzewko, póki młode, naginać trzeba, bo się potem nagiąć nie da.
- Drzwi mogą być albo otwarte, albo zamknięte; trzeciej możliwości nie ma.
- Większa moc boska, niż złość ludzka.
- Dwóch było głupich na świecie: jeden co dawał, drugi, co nie chciał brać.
- Dziad jak odżyje, to cię torbą zabije.
- Dzieci i ryby głosu nie mają.
- Dzień świętego Alojzego przyczynia wina dobrego.
- Dzisiaj żyjem, jutro gnijem.
- Dziś wesoło, jutro goło.