Przysłowia na literę "p"
- Palec skaleczysz – cała ręka boli.
- Paluszek i główka to szkolna wymówka.
- Pan Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy.
- Pan Bóg stworzył byka – i byk był; a chłop wziął kozika, urżnął mu u dołu i stworzył wołu.
- Pan każe – sługa musi.
- Pańskie oko konia tuczy.
- Papier jest cierpliwy: wszystko przyjmie.
- Pasuje jak garbaty do ściany.
- Pasuje jak kwiatek do kożucha.
- Pasuje jak piąte koło u wozu.
- Pasuje jak pięść do nosa.
- Pasuje jak świni siodło.
- Pasuje jak wilk do pilnowania owiec.
- Pasuje jak wół do karety.
- Patrzy jak cielę na malowane wrota.
- Patrzy jak sroka w gnat.
- Październik ciepły, będzie luty strzepły.
- Pieniądze szczęścia nie dają.
- Pierwej rozważ, potem odważ.
- Pierwsze koty za płoty.
- Pierwsze pół życia żyjemy marzeniami, a drugie pół – wspomnieniami.
- Pierwsze śliwki – robaczywki.
- Pies ogrodnika; samemu nie zje i drugiemu nie da.
- Pijak podobny jest do zwierza: ni do roboty, ni do pacierza.
- Plotka wyleci wróblem, a powróci wołem.
- Po burzy zawsze słońce przychodzi.
- Po karnawale – czas na gorzkie żale.
- Po każdej nocy wschodzi słońce.
- Po św. Agacie wyschnie bielizna na płocie.
- Po św. Agnieszce napije się wół na ścieżce.
- Po św. Bartłomieju z łyżki deszczu ceber błota.
- Po św. Ewie chodzi się w cholewie.
- Po świętej Agacie wyschną na słońcu gacie.
- Po świętej Agnieszce napije się wół na ścieżce.
- Po winie rozum w głowie ginie.
- Pod latarnią najciemniej.
- Podłość ludzka nie ma granic.
- Podobni jak dzień do nocy.
- Podróże kształcą.
- Poeta... tylko głowa nie ta.
- Pokorne cielę dwie matki ssie.
- Polak, Węgier dwa bratanki – i do szabli, i do szklanki.
- Polski żołnierz w obozie – anioł, w polu – lew.
- Polska cnota: każdemu otworzyć wrota.
- Porywać się z motyką na słońce.
- Postać anielska, dusza diabelska.
- Pośpiech jest wskazany tylko przy łapaniu pcheł.
- Pośpiech jest złym doradcą.
- Potrzebne jak dziura w moście.
- Potrzebne jak zającowi dzwonek na polowaniu.
- Poznać łatwo w starości, jaki kto był w młodości.
- Poznać pana po cholewach.
- Poznać po mowie, co kto ma w głowie.
- Poznasz głupiego po śmiechu jego.
- Pozory często mylą.
- Póki życia, póty nauki.
- Póty dzban wodę nosi, póki się ucho nie urwie.
- Praca nie zając, nie ucieknie.
- Pracuj, a garb ci sam wyrośnie.
- Prawda i cnota ginie od złota.
- Prawda jak oliwa – zawsze na wierzch wypływa.
- Prawda w oczy kole.
- Prawda zawsze zwycięża.
- Prawdziwa cnota krytyk się nie boi.
- Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn.
- Prawdziwego przyjaciela poznaje się w biedzie.
- Prawa są równie jako pajęczyna: wróbel się przeciśnie, a na muszkę wina.
- Prędzej się zgodzą dwie suki w jednej budzie, niż dwie baby, choć to ludzie.
- Prosty czy krzywy – każdy chce być szczęśliwy.
- Proste drzewo nie rzuca garbatego cienia.
- Przepadło jak kamień w wodę.
- Przepisy są po to, aby je łamać.
- Przezorny – zawsze ubezpieczony.
- Przyganiał kocioł garnkowi, a sam smoli.
- Przyjaciela szukaj blisko, wroga daleko.
- Przyjaźń zawarta przy kieliszku wódki zwykle ma żywot krótki.
- Przyszła koza do woza.
- Przyszła kryska na Matyska.
- Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
- Pycha i z nieba spycha.